wtorek, sierpnia 28, 2007

Konstanty Puzyna. 13.IV.1929 - 28.VIII.1989

Któż powiedział, że kicz jest sztuką w złym guście? Przeciwnie. Zły gust dostrzegamy w kiczu dopiero wówczas, gdy minie moda na gusty, jakie reprezentował. W momencie, gdy powstaje, kicz stara się być właśnie w jak najlepszym guście. Ambicją kiczu jest stać się podobnym do tego, co uchodzi w danym okresie za dobrą sztukę. I wszystkim się podobać. Nikogo nie urazić, niczego, broń Boże, nie powiedzieć - ale wywołać wrażenie, że tu się mówi rzeczy ważne, głębokie, ostre, nowe. Kicz to mistrzowskie powielanie stereotypów. Wszystkich, formalnych i treściowych, które - ponieważ stały się stereotypami - niczym nikomu nie grożą. Żadną nową myślą, żadną obserwacją, żadnym podważeniem przyzwyczajeń i nawyków. Widzowie takich zakłóceń przecież nie lubią, wydziały kultury też raczej nie. Ryzyko zbyt jest dzisiaj ryzykowne. Chcąc zaś podobać się wszystkim, trzeba dawać im to, do czego już przywykli, o czym słyszeli, do czego zdołali się jako tako przyzwyczaić - ale podawać jako nowość, awangardowość, „gust współczesny”, żeby ich lenistwo estetyczne i poznawcze dodatkowo mile połechtać. Kicz dzisiejszy to sztuka wtórna, nieautentyczna, za to sprawnie operująca wszystkimi „chwytami”, jakie „wymyśliła” awangarda i wszystkimi „problemami”, które parę lat temu rozważała sztuka prawdziwa. Opisywanie przedstawień tego rodzaju jest zwykłą strata czasu. Wystarczy, jak przy nadawaniu życzeń telegramem, napisać: wzór nr 3. I dodać ewentualnie: ozdobny.

***

Nie muszę chyba specjalnie przekonywać, że powyższe słowa są dziś aż nazbyt aktualne. I choć napisano je w kwietniu 1969 roku, nadto, choć napisał je krytyk teatralny - to w całości można odnieść je do aktualnych bolączek polskiej sztuki, bynajmniej nie tylko malarstwa. Jednak teatr od tamtego czasu wygenerował nowe jakości; należy przypuszczać, że podobnie będzie ze sztuką - pytanie: kiedy?

Dziś mija osiemnasta rocznica śmierci Konstantego Puzyny, najwybitniejszego być może krytyka teatralnego powojennej Polski. Warto wrócić do jego tekstów, warto poszukać ich w antykwariatach i na aukcjach internetowych. W zgodzie z powyższym, mają charakter uniwersalny.

Nagrobek Puzyny na warszawskich Powązkach.

Etykiety: